Zauważyłam, że najtrudniejsze doświadczenia życiowe mogą nas osłabiać albo możemy zyskać z nich lekcje, swoje nowe zasoby i czerpać z nich siłę. To może brzmieć szalenie, ale pamiętaj, że też jestem człowiekiem, który ma swoje przejścia i doświadczenia. Skoro ja to zrobiłam, to Ty też możesz. Niektórzy ludzie postanawiają za swoje nieszczęścia, niepowodzenia, śmierć bliskich osób obwiniać innych, cały świat, a w szczególności swoich rodziców.
To jest ta opcja, w której stracisz siłę. Druga opcja, to ta w której bierzesz odpowiedzialność za swoje życie, mierzysz się z trudnościami i konfrontujesz z towarzyszącymi im emocjami. Ta wersja da Ci siłę i możliwość, np. by ze swojego życia zrobić coś dobrego dla innych.