SUKCESY
Osiągnięcia moich podopiecznych zdecydowanie są dla mnie wizytówką. Przede wszystkim, w pierwszej kolejności traktuję je jako ogromny zaszczyt. Za każdym razem czuje się wdzięczna za zaufanie jakim zostałam obdarzona, dzięki czemu mogłam towarzyszyć moim podopiecznym w wielu ważnych chwilach, trudnych zamianach, mierzeniem się ze swoimi emocjami i prawdą na temat samego siebie. To doprowadziło do licznych sukcesów dla każdego z nich ważnych. Zawsze podkreślam, że dla każdego tak zwany „sukces” jest czymś innym. Dla jednego będzie to sam fakt, że chce mu się wstać z łóżka i żyć, dla kogoś innego pogodzenie się z chorobą, rozmowa z bliską osobą mimo, że brakowało odwagi, czy zakończenie toksycznej relacji.A dla Ciebie, w tym miejscu życia w jakim jesteś - czym byłby sukces?
SUKCESY MOICH PODOPIECZNYCH
To czas w jakim podopieczna uwierzyła w siebie, swoje umiejętności i zmieniła stanowisko pracy jako ekspedientka w drogerii, na wymarzony kontrakt pełen podroży, jako stewardessa.
Na nim dziś stawia się moja podopieczna, która wie, że nie ma nic szlachetnego w poświęcaniu się. Wcześniej z powodu poczucia winy, rezygnowała z siebie i większości swoich potrzeb.
To wartość majątku jaką straciłby podopieczny, gdyby zgodził się na żądania byłego wspólnika, będąc pod wpływem jego manipulacji. Tutaj pomocne okazało się mocne stawianie granic, rejestrowanie swoich odczuć dzięki czemu, pomimo początkowego uczucia bezsilności, udało się znaleźć rozwiązanie.
Dokładnie tyle czasu podopieczna trzymała w sobie tajemnicę, o której nie powiedziała wcześniej nikomu. Wraz z nią trzymała odczucia złości, gniewu, upokorzenia, niesprawiedliwości, które doprowadziło ją do mięśniaków macicy. Dziś cieszy się uczuciem spokoju, a po zmianach w macicy nie ma nawet śladu.
„W ciągu jednego tygodnia zaczęłam jeździć samochodem bez stresu. Wcześniej jeździłam samochodem, ale praktycznie cała zestresowana, pełna irracjonalnych lęków. Po naszym spotkaniu ten lęk minął.”
Taką wartość podwyżki otrzymała podopieczna po ponad 10 latach pracy w firmie, od kiedy podjęłyśmy działanie nad tematem asertywności.
Transakcja jakiej dokonał podopieczny, kiedy podjęliśmy pracę nad skutecznym zarządzaniem sobą w czasie, po to aby mógł wydajniej, ale krócej pracować. Dzięki temu teraz ma czas na odpoczynek i sen, a poziom stresu, który sprawiał, że wycofywał się z działań biznesowych został zredukowany.
3 pokolenia wcześniej, miała miejsce tragiczna śmierć pradziadka podopiecznej, która zauważyła, że wciąż wchodzi w związki z niedostępnymi emocjonalnie mężczyznami i unika bliskości. Uświadomienie sobie tego zdarzenia, pozwoliło jej przeżycie emocji i zrozumienie dlaczego tamto stare zdarzenie na nią wpływało. Aktualnie jest w szczęśliwej relacji.
Pozwoliło podopiecznemu wyrazić żal i smutek powstały w dzieciństwie, jaki miał do swojej mamy. Praca nad jego wewnętrznym dzieckiem przełożyła się na wzrost poczucia własnej wartości. Ponad to ze ze spokojem może dziś rozmawiać z mamą, a zmiany obserwuje także w swoim samopoczuciu i lepszą relacją z żoną.